2010/06/21

Tato, tato...

Jak angina zaczęła odpuszczać, to i robić mi się zachciało. Na pierwszy ogień rzucam najbliższą memu sercu kartkę dla mojego Tatusia z takim tekstem, który jest na swoim miejscu aby poruszyć starsze serduszko mojego Ojczulka :)



A teraz to co wyszło... przy okazji :)

7 komentarzy:

  1. Kasiu, świetne kartki:) tekst bardzo mi się podoba:) A jak przeszłam dalej i zobaczyłąm motylka....ach- mam ten wykrojnik, tylko póki co nie mam gdzie wyciąć;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tekst przepiękny! Kartki oczywiście też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko piękne ..a motyl zapiera dech...

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ świetne te kartki! zwłaszcza pierwsza;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne kartki!
    Ta tatusiowa podbiła moje serce...
    Ale z motylem też jest bajeczna!
    Tylko podziwiać...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo :)