O, to jest jeszcze większe marzenie nieuporządkowanej crafterki... takiej, jak ja:-)
och jaka szkoda,że nierealne:)
Ach......wzdycham. Dziękuję za odwiedziny. Kiedyś też się bałam albumów i nawet nie miałam zamiaru się za nie zabierać, samo jakoś wyszło.
to drugie! drugie! gdyby jeszcze miało nadstawkę nad biurko!
Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo :)
O, to jest jeszcze większe marzenie nieuporządkowanej crafterki... takiej, jak ja:-)
OdpowiedzUsuńoch jaka szkoda,że nierealne:)
OdpowiedzUsuńAch......wzdycham. Dziękuję za odwiedziny. Kiedyś też się bałam albumów i nawet nie miałam zamiaru się za nie zabierać, samo jakoś wyszło.
OdpowiedzUsuńto drugie! drugie!
OdpowiedzUsuńgdyby jeszcze miało nadstawkę nad biurko!