2011/01/21

Nothing.

Od LO'sów trzymam się z daleka, bo ich po prostu nie czuję.... Uwielbiam patrzeć, podziwiać prace innych ale jak już siadam sam na sam, to wymiękkam.
No ale... w głowie śpiewa mi Gabriela Cilmi, z dysku wyszperałam taką tam fotę i postanowiłam, że machnę coś, bo PSa dawno nie pieściłam ;)
Sorry, na nic lepszego mnie chyba nie stać :) Boję się wszelakich dodatków, jak to zresztą widać. A im dłużej patrzę na tego stwora, tym większe mam co do niego wątpliwości.

Ok, klikam 'publikuj', bo zaraz się wycofam :D



7 komentarzy:

  1. Marcheweczko, mi się bardzo podoba! Popatrz na soją pracę innym okiem, bo jest bardzo gustowna. Oszczędność dodatków bardzo jej służy. Podoba mi się kolor tła i fotka. Super wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ani mi się waż coś robic z tym scrapem!Nie musi byc dużo, żeby było ładnie (patrz powyżej:), a fotka super!!!Kobieca i śliczna, powinnaś mężowi na biurku postawic jako ramkę;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG, boskie jesteście!! Dziękuję :) Nimuszko, Izuńko :*
    Uśmiałam się z tą ramką, na pewno byłby zachwycony ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też jestem za tym, że w ramkę :)
    Śliczny, delikatny, kobiecy scrap i tyle

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest cudnyyyyyyyyy! Delikatny i nieprzesadzony, taki w sam raz. Po prostu uwierz, że potrafisz stworzyć śliczności:***

    OdpowiedzUsuń
  6. W ramkę śmiało!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo :)