Witam w ten piątkowy, słonecznie wakacyjny dzień! :) Moje maluszki wakacjują się u babci i dziadka a ja ciężko pracuję w dzień ;) a w nocy... mam trochę czasu dla siebie i swoich pasji :)
Wczoraj udało mi się Nordi wyrwać z ogrodu i oto efekty naszego meetingu. Rozpoczęłyśmy od testu Nordiowego stempla - pianki, pewnie znacie? Podgrzewasz, odciskasz przedmioty codziennego użytku i voila! Cudny stempel się wyłania. Zatem zaczęłyśmy ciapać tym stemplem karton 30x30, potem czas użyć znielubianą ikeową słomkową serwetkę - popsikałyśmy dla fun'u zielonymi mgiełkami.
Zaczęło się coś z tego wyłaniać.
I tak dałyśmy się ponieść, gesso z maską, drapaczka do samochodowych szyb, ecoline, akrylowy czarny tusz, stemple no i przede wszystkim... nasze głupawe zdjęcia :D To był cudny wieczór. Nigdy dotąd nie robiłam jednego scrapa na 4 ręce ale doświadczenie było mega po prostu i godne powtórki :D Nordi, buziak dla Ciebie :)
Będzie duuuuuużo zdjęć :D Zapraszam też do Nordi, na jej śmieci :)
Genialne :) kiedyś muszę przeanalizować jak to zrobiłaś :P
OdpowiedzUsuńI really, really like your layout - great structure, colors and layering there :)!! xoxo, Sanna
OdpowiedzUsuńHehe, fajowo Wam to wyszło:)
OdpowiedzUsuńjaki genialny scrap! taki wesoły! świetny :D
OdpowiedzUsuń