2012/11/04

Uciekinier

Kiedy czuję, że emocje biorą górę odczuwam silną potrzebę ewakuacji...

Wiem co sobie pomyślicie, czego nie powiecie: shit. Ale dla mnie shit pełnowartościowy, ważny dlatego się tu znalazł. Dziękując Marcie za bycie odpowiednim człowiekiem w odpowiedniej chwili...







Rozmiar 30x20?


12 komentarzy:

  1. Jaki shit, kobieto, co Ty gadasz?
    Jest super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooow!!! Zbieram szczene z podlogi, bardzo wymowny i powalajacy

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Komuś się należy w ucho za opowiadanie o shicie, kiedy tu taki pełny emocji, piękny wpis.... Głęboko sięgasz, ujmujesz to, co ważne, to właśnie myślałam, kiedy pisałam o "wewnętrznej mądrości" :* nie rezygnuj z siebie, jesteś wspaniała :)!!! TY, właśnie TY Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj Ty :) to jest super...
    a to, że jestes wspaniała - sie wie naturalnie :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Carrotku, ależ potencjał w Tobie drzemie!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. oszszsz, Babo, kiedy Ty w siebie uwierzysz??? wpis taki, że aż ciary mam, no.

    OdpowiedzUsuń
  8. :O DZIĘKUJĘ! Jestem ogromnie zaskoczona Waszym ciepłym odbiorem. Szeptem powtórzę: dziękuję, dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  9. wow ..........rewelacja
    bardzo mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo :)