2011/01/26

Na słodko

Przyszedł czas na coś słodkiego, a cóż może być bardziej słodziakowatego od małych dziewczynek? ;)

Hmm, padło i na mnie z magnoliową Tildą - pierwszy raz się odważyłam jej użyć, a to za sprawą Ludki i jej propozycji "kartek z kolorowaniem stempelka".
Druga z kolei to maczanie w sprawie Humkowych paluszków - tu już za Humy propozycją lifowałyśmy z art-piaskownicą. Nie mogłam się oprzeć tej małej laluni, więc ją namalowałam i oprawiłam w ramkę z mojego ulubionego papieru ;)



Im dłużej na nie patrzę tym bardziej mdło mi się robi :) 

p.s. Dziękuję ślicznie za wszystkie komentarze pod C&S - zwłaszcza Nimuszce, dzięki której uśmiałam się niemożliwie :))))

2 komentarze:

  1. Kasiu zrobiłaś urocze, pełne wdzięku karteczki:) Dziękuję Ci za nie w imieniu chorej Tosi, dla której będą pieniążki z ewentualnej ich sprzedaży:)***

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczki na szczytny cel - super!
    A mdło to raczej z innego powodu się Tobie robi...
    chociaż sądząc po Twojej aktywności to już najgorszy etap za Tobą i coś Ci się dziewczynka marzy...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję pięknie za odwiedziny i każde pozostawione po sobie słowo :)